🏈 Jaki Krem Do Opalania Nad Polskie Morze
Do opalania twarzy należy też bardzo ostrożnie podchodzić w przypadku, gdy na stałe przyjmujemy niektóre leki np. preparaty dermatologiczne, antybiotyki, leki przeciwcukrzycowe i hormonalne czy tabletki antykoncepcyjne. Mogą one uwrażliwiać skórę na słońce i stać się przyczyną nierównej opalenizny, plam czy przebarwień
rekomendacje dla Ciebie. Kolastyna sun emulsja do opalania 50 SPF 150 ml. cena z 30 dni. ByRokko Shine Brown190 ml przyspieszający opalanie. Kremy do Opalania na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
17, 99 zł. 27,98 zł z dostawą. Produkt: Krem do opalania Kolastyna Opalanie Eko Ochrona 30 SPF 50 ml. kup do 18:00 - dostawa jutro. 1 osoba kupiła. dodaj do koszyka. Firma. Promowane.
Taki krem po opalaniu na oparzenia jest w wielu miejscach, a przynajmniej dokładnie sprawdzimy skład, wielkość, itp. Do chętnie wybieranych producentów z kolei, zaliczyć możemy m. in.: Nutridome, Lirene, Aflofarm, Entil, Retimax, Alantan, La Roche-Posay oraz wielu innych. Najlepszy krem po opalaniu na oparzenia.
Rekomendowany filtr do opalania to minimum SPF 20. Koniecznie przetestuj emulsję do twarzy i ciała od marki Korres – idealną podczas uprawiania sportów wodnych! Fototyp III cechuje się ciemną karnację i brakiem piegów. Włosy takiej osoby są brązowe, natomiast skóra dość odporna na poparzenia i łatwo się opala.
49, 88 zł. zapłać później z. sprawdź. 58,87 zł z dostawą. Produkt: Krem do opalania Bielenda Professional Face Program 50 SPF 100 ml. dostawa we wtorek. 6 osób kupiło. dodaj do koszyka. Firma.
Rodzaje kosmetyków do opalania . Różnego rodzaju kosmetyki do opalania zawierają w sobie filtry chemiczne i fizyczne, ewentualnie są mieszanką obu tego typu substancji. Jakie kosmetyki do opalania można znaleźć w sklepach: krem przeciwsłoneczny do twarzy, balsam do ciała, spray do opalania, olejek do opalania, mleczko do opalania,
Balsam do opalania NIVEA SUN Protect & Bronze zapewnia bardzo wysoką ochronę przeciwsłoneczną SPF 50, a jednocześnie dzięki zawartości roślinnego ekstraktu pro-melanin pobudza naturalne procesy opalania w skórze**. Pomaga osiągnąć naturalną i piękną, złocistą opaleniznę i to z 0% samoopalacza. Balsam do opalania NIVEA SUN
Bezpieczeństwo nad wodą: Idąc na plażę warto zabrać ze sobą: strój kąpielowy, ręcznik, okulary do pływania, ubranie na zmianę, olejek do opalania, wodę do picia oraz jedzenie. Zobacz również: Jak ratować tonącego: Warto zwracać uwagę na miejsca, w których zamierzamy się kąpać.
W kategorii Kosmetyki do opalania - Spf 20 znajdziesz 110 produktów w cenach od 9,99 zł do 623,20 zł. Kosmetyki do opalania - Spf 20 - często zadawane pytania 1️ Ile kosztują produkty z kategorii Kosmetyki do opalania - Spf 20? Produkty na Ceneo z kategorii Kosmetyki do opalania - Spf 20 kosztują średnio 50,34 zł. Natomiast najtańsze
Dowiedz się, jaki wpływ na Twoją skórę ma promieniowanie ultrafioletowe oraz czym kierować się przy wyborze kremu do opalania. Czym jest promieniowanie ultrafioletowe? Krem do opalania powinien przede wszystkim chronić nas przed szkodliwym wpływem promieniowania ultrafioletowego. Możemy podzielić je na 3 rodzaje: promieniowanie UVA
Holika Holika Krem do Opalania na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
hnV8. Fotolia Choć wakacje powoli się kończą, niektórzy jeszcze czekają na swój wymarzony urlop. Sprawdźcie, jaki balsam do opalania wybrać na wyjazd na np. piękną, słoneczną plażę. Większość kobiet lubi, kiedy ich skóra jest pokryta opalenizną. Różnica leży zazwyczaj tylko w jej intensywności. Jak wiadomo, na wakacjach nad polskim morzem jest różnie z pogodą i bywa, że na osiągnięcie idealnej opalenizny mamy zaledwie 2-3 dni. Jak zatem osiągnąć wymarzony brąz na skórze? Kobiety próbują różnych sposobów. Zobaczcie także: SOS po opalaniu Balsam brązujący do opalania Dwa w jednym? Rozwiązanie wydaje się genialne. Pytanie tylko, czy taki kosmetyk na pewno będzie nas odpowiednio chronił przed działaniem promieni słonecznych. Na forach możemy przeczytać opinie użytkowniczek, które twierdzą, że należy być w tym bardzo ostrożnym. Podkreślają one również, że po stosowaniu tego produktu w połączeniu z działaniem słońca, opalenizna może być bardzo mocna i wyglądać nienaturalnie. Lepiej skorzystać z balsamu przyspieszającego opalanie. Karotenowy balsam do opalania Wiele kobiet decyduje się właśnie na ten kosmetyk. Dlaczego? Ponieważ zawiera on wyciąg z karotenu, dzięki któremu skóra szybciej się opala na złoty kolor, a przy tym nasza upragniona opalenizna utrzymuje się dużo dłużej. Dodatkowo balsam z wyciągiem z karotenu doskonale nawilża skórę. Na rynku możecie znaleźć karotenowy balsam np. marki Nivea. Jakie są Wasze sposoby na szybką i idealną opaleniznę? Zobaczcie także: Domowe kosmetyki z banana Ulubiony przyspieszacz opalania Małgorzaty Rozenek-Majdan. Daje efekt tropikalnej opalenizny Małgorzata Rozenek-Majdan zawdzięcza temu przyspieszaczowi opalania pięknie zabrązowioną skórę. Działa dosłownie jak hawajskie słońce zamknięte w butelce. Długo zastanawiałyśmy się, co jest sekretem pięknie zabrązowionych nóg Małgorzaty Rozenek-Majdan . Wreszcie odkryłyśmy tę tajemnicę! Przeglądając jej zdjęcia na Instagramie zauważyłyśmy kosmetyk, którego po prostu nie da się nie rozpoznać. Opalenizna, którą gwiazda prezentowała nawet będąc w ciąży, to zasługa przyspieszacza Maui Babe Browning Lotion . Jak działa Maui Babe Browning Lotion? Maui Babe Brownin Lotion to dowód na to, że zabrązowioną skórę można uzyskać bez konieczności długiej ekspozycji na słońce. Mówiąc najprościej - posmarowanie się tym balsamem gwarantuje hawajską opaleniznę w kilka chwil . Skóra zyskuje kolor głębokiego brązu . Przy okazji nie musicie martwić się o suchość, ponieważ mleczko Maui Babe Browning ma również właściwości nawilżające. Pewnie zastanawiacie się, co w takim razie musi być w składzie tego kremu, że tak świetnie działa? Uspokajamy - w INCI nie ma nic niebezpiecznego . choć musimy przyznać, że jodek potasu jest dość zastanawiający. Egzotyczny kolor opalenizny jest zasługą starej rodzinnej receptury przekazywanej z pokolenia na pokolenie. INCI: Light Mineral Oil (lekki olej mineralny), Kukui Nut Oil (olej z nasion Kukui), Antioxidant Vitamins E, C & A (przeciwutleniacze i witaminy E, C, A), Kona Coffee Plant Extract (ekstrakt roślinny Kona Coffee), Aloe (aloes), Potassium Iodide (jodek potasu). Jak widzicie mamy tutaj między innymi aloes i olej z nasion Kukui . Balsam zawiera też przeciwutleniacze i witaminy A, C i E, chroniące skórę przed działaniem wolnych rodników i przedwczesnym starzeniem się skóry. Kluczową rolę odgrywa jednak wyciąg z rośliny Kona Coffee . Dzięki niej skóra nabiera ciemniejszego odcienia. Zaletą tego składnika jest również pielęgnowanie naskórka wystawianego na słońce, a więc nawilżenie go. Bardzo ważny... iStock Ten przyspieszacz opalania daje efekt CZEKOLADY na skórze już po godzinie! Nie macie zbyt wiele czasu na opalanie, ale chcecie się cieszyć brązowym kolorem skóry? Skorzystajcie z przyspieszacza opalania marki Ziaja, który pokochały Wizażanki. Zależy wam na szybkim uzyskaniu idealnej opalenizny? Niektóre kobiety w tym celu korzystają z balsamów brązujących albo samoopalaczy . Inne z kolei wybierają spraye, które pozwalają na przyciemnienie skóry nawet jeżeli na słońcu przebywamy dosłownie chwilę. Jednym z najskuteczniejszych tego typu kosmetyków jest spray marki Ziaja z serii "Masło kakaowe". Jak działa spray przyspieszający opalanie Ziaja Masło kakaowe? Ten spray nie tylko poprawia naturalny kolor skóry przyspieszając proces jej opalania, ale także ją delikatnie natłuszcza niwelując uczucie szorstkości , jak również chroni ją przed nadmierną utratą wody . Zawdzięczamy to dwóm, kluczowym składnikom tego kosmetyku: masłu kakaowemu , które jest surowcem izolowanym z ziaren drzewa kakaowego. To właśnie ono skutecznie chroni nas przed promieniowaniem UVB, jednocześnie pogłebiając naturalny kolor skóry, witaminie E , która neutralizuje szkodliwe działanie wolnych rodników. Zobaczcie także: Nie brudzą i nie zostawiają plam! Oto najlepsze balsamy brązujące do ciała Jego skuteczność potwierdzają Wizażanki. W katalogu Kosmetyk Wszech Czasów doczekał się on ponad 500 recenzji i średniej oceny 4,4. Nas szczególnie zelektryzowały opinie kobiet, które opowiadają, że uzyskały efekt pięknej opalenizny już po godzinie ! Dzięki temu, że jego aplikacja jest bezproblemowa, przyciemnienie skóry jest równomierne i co ważne - długo się utrzymuje. Kupiłam ten spray i położyłam się na leżaczku z gazetką... po godzinie poszłam do domu i zobaczyłam się w lustrze. CZEKOLADA, naprawdę!! w miejscu gdzie odbijał się cień gazety, byłam biała. Nie wiem, może akurat było dobre, ładne słońce i może to był przypadek, ale właśnie wtedy posmarowałam się tym mazidełkiem - opisała swoje wrażenia natu_szka. Dzieki niemu opalenizna jest pięknie karmelowa, utrzymuje się dłużej, a... mat. prasowe/archiwum prywatne Balsam brązujący Kolastyna Luxury Bronze daje efekt naturalnej opalenizny z wakacji. To hit Wizażanek: "Bez smug, zacieków i plam" Balsam brązujący Kolastyna Luxury Bronze nadaje skórze piękną, naturalną opaleniznę i zdrowy blask. Dodatkowo nie musimy martwić się o smugi czy zacieki! Ten hit Wizażanek kosztuje tylko 12,99 złotych, a gwarantuje efekt skóry muśniętej słońcem przez cały rok. Kolastyna Luxury Bronze to seria kosmetyków brązujących, w której skład wchodzą balsam brązujący, pianka brązująca i samoopalacz do twarzy i ciała. To właśnie ten pierwszy kosmetyk stał się hitem KWC, gdyż jest bardzo prosty w aplikacji. Sprawdźcie, jak dokładnie działa balsam brązujący i jak prawidłowo go nakładać. Efekty stosowania balsamu Kolastyna Luxury Bronze Kolastyna Luxury Bronze to balsam do ciała, który nadaje skórze naturalnym, złocisty odcień opalenizny . Stopniowo brązuje ciała, tworząc długotrwałą i równomierną opaleniznę bez smug i plam. Przy każdym następnym zastosowaniu ciało jest odrobinę ciemniejsze, a efekt utrzymuje się do tygodnia. Oprócz właściwości brązujących możemy liczyć także na działanie pielęgnacyjne. Kosmetyk zawiera masło kakaowe i masło shea , które nawilżają, odżywiają i wygładzają skórę , jednocześnie chroniąc ją przed nadmiernym wysuszeniem. W składzie znajdziemy również olej z orzecha włoskiego bogaty, który spowalnia procesy starzenia się skóry i delikatnie ją opalizuje. Zobacz także: Najlepsze balsamy brązujące - TOP 5 z KWC Jak stosować balsam brązujący Kolastyna? Balsam brązujący Kolastyna jest bardzo prosty w użyciu. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania , nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze. Pamiętajmy jednak o kilku zasadach nakładania balsamów brązujących , aby opalenizna była piękna i równomierna. Przed nałożeniem balsamu zrobić peeling całego ciała. Skóra powinna być odpowiednio nawilżona, jednak unikajmy używania tłustych kremów do ciała przed aplikacją. Sucha skóra mocniej łapie pigment, dlatego jeśli o nią nie zadbamy, kolor może być... Ten samoopalacz z promocji za 13 złotych jest hitem na KWC. Wizażanki: „Efekt przerósł moje oczekiwania! Opalenizna bez plam i bez solarium” Ziaja Cupuacu, brązujące nawilżająco-odżywcze mleczko do ciała to produkt, który pokochały Wizażanki! Sprawdzi się idealnie na wiosnę i w lecie. Jest teraz na wyprzedaży i kosztuje zaledwie 13 złotych! Lato zbliża się wielkimi krokami, a co za tym idzie, coraz częściej będziemy chciały mieć piękną opaleniznę. Znalezienie idealnego balsamu brązującego nie jest jednak łatwe. Wiele produktów zostawia nieestetyczne plamy, brudzi ubrania, ściera się i sprawia wiele problemów. My przejrzałyśmy jednak drogerię i odnalazłyśmy balsam brązujący, który jest nie tylko bardzo dobry, ale także tani! To Ziaja Cupuacu, crązujące nawilżająco-odżywcze mleczko do ciała ! Jego regularna cena za 300 ml to 16,99 zł, ale już teraz kupicie go na promocji za 13,99 zł. Czas zacząć przygotowania do lata! Czytaj także: Mity dotyczące opalania Brązujące mleczko do ciała Ziaja Cupuacu Ziaja Cupuacu to brązujące mleczko do ciała, które na KWC ma ocenę 4,4/5 gwiazdek i ponad 70 wystawionych recenzji. Dlaczego Wizażanki są tak zachwycone tym produktem? Tajemnica skuteczności kosmetyku tkwi – jak zawsze – w jego składzie. W tym przypadku aktywnymi składnikami są: Masło cupuacu i masło karite, które doskonale nawilżają i ujędrniają skórę, wzmacniają barierę ochronną skóry oraz regenerują lipo-strukturę naskórka. Oleje makadamia i z orzechów brazylijskich, które zapobiegają nadmiernej utracie wody oraz zmiękczają i wygładzają naskórek. DHA, czyli kwas, który jest naturalnym samoopalaczem Już po kilku użyciach skóra jest wyraźnie nawilżona , elastyczna, miękka, wygładzona oraz pełna blasku. Dodatkowo zachwyca bardzo naturalną i subtelną opalenizną. Jak zapewnia producent, odcień oraz głębie opalenizny można stopniować. Oznacza to, że Ziaja Cupuacu to świetny wybór zarówno dla tych, którzy chcą mieć delikatnie brązową skórę, jak i osób, które marzą o głębokiej... Suche włosy - przyczyny przesuszania i proste rady, jak o nie dbać! Laura Grzelak Milena Majak Blizny po trądziku – jak się ich pozbyć? Najlepsze preparaty i zabiegi Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Warkocze - TOP 15 fryzur z warkoczami, które zapleciesz w ekspresowym tempie Modne paznokcie 2022: Trendy z Instagrama - TOP 17 stylizacji Laura Grzelak Sylwia Przygoda Laminowanie rzęs w domu – jak je wykonać i ile się utrzyma? Fryzury z długich włosów, które zrobisz samodzielnie w 5 minut. TOP 15 inspiracji [Zdjęcia] Jak zrobić panterkę na paznokciach? TOP 15 inspiracji z Instagrama na paznokcie w panterkę Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Roller do twarzy – który wybrać i jak wykonywać nim masaż? Marta Średnicka Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Mezoterapia – na czym polega zabieg i jakie daje efekty? Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze diety odchudzające 2022 - ranking News & World Report Jak zrobić paznokcie szpice krok po kroku? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Wypadanie włosów – przyczyny i skuteczne sposoby na nadmierną utratę włosów Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Paznokcie ballerina – jak piłować? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Pomysły na paznokcie – 25 najciekawszych inspiracji z Instagrama na modny manicure Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze wcierki na porost włosów - ranking hitów włosomaniaczek z KWC
Mamy lato w pełni, choć tegoroczna pogoda nas nie rozpieszcza. Maj należał do najzimniejszych majów w Polsce od ponad 30 lat. Kwiecień i czerwiec też nie były zbyt przyjemne. A teraz, na początku lipca, jest po prostu zimno, często pada deszcz a pogoda jest jak na początku października. Zimy oczywiście nie było. Chyba czas się przyzwyczaić do tego, że teraz jesień październikowa trwa 5 miesięcy w roku, jesień listopadowa – 6 miesięcy w roku, zaś jeden miesiąc to te nieliczne dni przebłysków prawdziwie majowej, wiosennej pogody. Klimat Polski bez wątpienia jest klimatem chłodnym i nieprzyjaznym życiu. Jednak wciąż mamy nadzieję na prawdziwe lato nad polskim morzem czy jeziorami, niektórzy z nas wyjeżdżają też do innych, cieplejszych krajów, by choćby na dwa tygodnie zakosztować wakacyjnej pogody. A to wiąże się z opalaniem. Większość z nas, jeśli nie wszyscy, ma świadomość tego, że zbyt długie zażywanie kąpieli słonecznych, szczególnie bez ochrony, może skończyć się źle. Wśród tych złych skutków są między innymi oparzenia słoneczne a nawet udar cieplny. Zbyt nagłe wejście do morza czy jeziora po wielogodzinnym wygrzewaniu się na słońcu może skończyć się tzw. szokiem termicznym. Większość z nas, mamiona telewizyjnymi reklamami, korzysta z kremów z filtrem do opalania w celu ochrony przed słońcem. Czy takie wyjście jest dobre? Okazuje się, że niekoniecznie. W tym artykule postaram się wyjaśnić Tobie, dlaczego nie jest to dobre, jak i powiedzieć, jakie zamienniki syntetycznych kremów możesz stosować. Jednak zacznijmy od kwestii najbardziej podstawowej, i niekoniecznie dostrzeganej.. Ten artykuł to solidna dawka wiedzy o opalaniu się, słońcu i witaminie D3. Zaczynamy! Jak bezpiecznie i mądrze opalać się? Czy słońce szkodzi skórze, jak to od lat się mówi? Powiem tak: nadmierne opalanie, obojętnie czy na słońcu czy na solarium, zawsze szkodzi skórze. Przy czym nadmierne opalanie to to powyżej 30 – 60 minut. Naprawdę nie ma sensu dłużej się opalać, bo po tym czasie synteza witaminy D3 zostaje zatrzymana, i taki nadmiar promieniowania zaczyna uszkadzać skórę. Leżenie plackiem na plaży przez kilka godzin to głupota, i to nie tylko zdrowotna. Ale zwykła życiowa głupota i nieumiejętność zagospodarowania czasu wolnego. Ale cóż.. Co ja tam będę mówił. Każdy organizuje swój czas wolny tak, jak mu umiejętności intelektualne pozwalają. Typowa kultura spędzania wolnego czasu w wakacje to pójście nad morze i leżenie plackiem 9 godzin na słońcu, i jeszcze do tego picie piwa na plaży. Dzieci podczas takiego „urlopu” nie tylko nudzą się, ale wręcz zaczynają dokazywać i rozrabiać. I powiem tak, że mają jak najbardziej rację! Ja do dziś nie rozumiem, co jest w tym takiego, że dorośli ludzie tak taki sposób spędzania czasu wolnego lubią. Może to wynika z tego, że Ci sami dorośli w dni robocze po pracy wracają do domu i siedzą jak Ferdek Kiepski przed telewizorem, także z puszką taniego piwa w dłoni? Może to kwestia możliwości intelektualnych jak i kwestia poziomu świadomości takiego człowieka? Ale fakt faktem, że dla skóry nie jest to ani naturalne, ani zdrowe. Więc siłą rzeczy tacy ludzie muszą stosować toksyczne kremy z maksymalną ochroną, bo inaczej doznaliby ciężkich poparzeń i wylądowaliby w szpitalu. Do opalania się skórę trzeba przygotować, „hartować”. Przez kilka miesięcy, przynajmniej od marca. Zaczynaj od krótkiego opalania się choćby na tym balkonie lub na solarium. Ale tylko na tych solariach, gdzie są nowe lampy z naturalnym spektrum promieniowania. 15 minut dziennie na początek, po miesiącu 30 minut dziennie. Zaś maksymalna dopuszczalna dawka kąpieli słonecznych podczas urlopu to dwie godziny dziennie. Tymczasem ogromna większość ludzi nie opala się w ogóle w miesiącach poprzedzających urlop – bo i po co? I gdy na te dwa tygodnie wyrwą się z mordoru, to chcą się tego Słońca nachapać. I leżą i smażą się na tej plaży po osiem godzin, a nawet więcej. I nawet po tych chemicznych kremach z najsilniejszym filtrem miewają poparzenia słoneczne. Czy to na pewno jest rozsądne i zdrowe? Warto tę kwestię po prostu przemyśleć, nawet pomimo tego, że taki „leżąco-piwny” model spędzania czasu nad jeziorem i morzem się powszechnie przyjął. Ja preferuję opalanie się dla zdrowia, a w miesiącach jesiennych, których jest w Polsce nawet 11 w roku, zażywanie suplementów z witaminą D3 lub najlepiej opalanie się w solarium z naturalnym spektrum promieniowania UVA i UVB. Opalamy się odsłaniając nie tylko ramiona, ale też nogi i klatkę piersiową. Skóra na rękach i nogach ma ograniczoną zdolność syntezy witaminy D3. Opalamy się w godzinach 11:00 do 14:00, bo w naszej szerokości geograficznej to właśnie wtedy jest największa synteza witaminy D3 w organizmie. Ciekawe jest to, że to właśnie w tych godzinach, gdy możemy nałapać najwięcej witaminy D3, opalanie się jest nam odradzane. Opalanie się i synteza witaminy D3 Po około 15 (piętnastu) minutach opalania się organizm zatrzymuje syntezę witaminy D3, bo powstaje jej bardzo dużo. Już w takim czasie może Ci jej przybyć jednostek tej witaminy. W kapsułkach z witaminą D3 dostępnych na rynku jest od 400 jednostek do jednostek. Robi to wrażenie, prawda? Organizm większej ilości dawki nie jest w stanie przerobić, więc jej nie potrzebuje. Uruchamia się więc mechanizm obronny w postaci zaczerwienienia skóry, jeśli nie stosujesz kremów z filtrem UV, lub jej brązowienia, gdy te filtry stosujesz. W ten sposób taka brązowa skóra przyswaja dużo mniej witaminy D3. To dlatego mieszkańcy Bliskiego Wschodu, Afryki czy Azji mają brązową lub czarną skórę – by chronić organizm przed nadmiarem tej witaminy. Więc wielogodzinne opalanie się, czyli taka typowa moda – pójście na plażę o godzinie 11, a potem powrót o 19. Jest to zupełnie bez sensu. To tylko moda, na dodatek szkodliwa i bez podstaw naukowych. Tak czy owak, musisz stosować jakąś ochronę, szczególnie wtedy, jeśli opalasz się więcej niż te 15 minut dziennie. Owszem, kremy z filtrem UV są szkodliwe dla zdrowia, ale są alternatywy. Stosowanie ochrony przed słońcem jest i tak warunkiem bezwzględnie koniecznym, jeśli nie chcesz nabawić się podrażnień skóry czy wręcz oparzeń słonecznych! Na plażę zabieraj także odpowiednią ilość wody mineralnej i zakładaj czapkę z daszkiem lub kapelusz, by chronić się przed groźnym dla zdrowia udarem słonecznym. Czy wiesz, że kremy z filtrem, reklamowane i zalecane dosłownie wszędzie, to tak naprawdę oszustwo wpływowych koncernów chemicznych? Które często albo są powiązane w rozmaity sposób z tymi farmaceutycznymi, bądź same mają działy farmaceutyczne? Ale to nie wszystko. Bowiem rozmaite kremy z filtrem UV zawierają toksyczne składniki, które w konsekwencji mogą wywołać.. właśnie raka skóry?! Teraz złóż sobie to do kupy i powiedz, kto zarabia na Twoim strachu? To jest właśnie logika tworu zwanego kapitalizmem. Czyli: „zysk za wszelką cenę, choćby po trupach„. Obecnie produkuje się kremy do opalania z coraz większym filtrem UV, dochodzącym do wielkości 35, 40, nawet 50. Nigdy wcześniej takich kremów nie produkowano. Owe kremy z filtrami UV, do opalania, zawierają takie dodatki, które.. wywołują raka skóry. Kremy do opalania zawierają masę szkodliwej chemii. Są to konserwanty i różne inne składniki, których działanie jest toksyczne. To one odpowiadają za raka skóry, a nie promieniowanie UV ze Słońca. Nie ma żadnych, powtarzam żadnych dowodów naukowych na to, że promieniowanie UV ze Słońca może spowodować raka skóry. Czyli czerniaka. Tymczasem składniki kremów do opalania mają nawet po kilka syntetycznych substancji o udowodnionych właściwościach rakotwórczych. Skórę trzeba chronić, fakt. Polecam więc: olej kokosowy, olej z ostropestu, olej z pestek winogron, dobrej jakości oliwę z oliwek. Olej z ostropestu można stosować też jako niezwykle skuteczny środek na zmarszczki. Zawiera on wiele frakcji witaminy E. Czyli życiodajne tokoferole i tokotrienole. Bowiem witamina E to nie tylko alfa-tokoferol, sprzedawany w aptece, i to w syntetycznej formie. Warto o tym pamiętać. Jak opalać się bezpiecznie? Czym chronić się przed słońcem? Jak pisał dr Jerzy Jaśkowski: Cytat: „Absolutnie przeciwwskazane jest stosowanie jakichkolwiek kremów do opalania z tzw. filtrami. Badania składu chemicznego tych preparatów wykazały, że w 80% przebadanych, były związki rakotwórcze, takie jak: oksybenzon, avobenzon, octisalate, octocrylene, hemosalate, octinoxate. Oprócz tego dodaje się związki fizyczne, tzw. nanocząsteczki, na przykład tytanu, czy tlenku cynku. W niektórych kremach do opalania znajdują się nanocząsteczki aluminium, odpowiedzialnego za raka piersi u kobiet. Palmitynian retinolu zwiększa częstotliwość raka skóry u zwierząt. Na wszelki wypadek, u ludzi nie badano takiego związku. Po co ludziom dawać argumenty do ręki. Avobenzone jest związkiem mogącym naśladować ludzkie hormony. Zakłóca to więc własną produkcję człowieka. Podawanie tego związku dzieciom, zakłóca hormony reprodukcyjne. Może także opóźniać rozwój dziecka. Trzeba zawsze brać po uwagę czas stosowania takich preparatów, jak kremy do opalania z filtrem UV. U dziecka (od urodzenia do pełnoletności reprodukcyjnej – zamążpójścia lub ożenku) nawet do 20-30 roku życia.. Oksybenzon jest stosowany w ponad 80% badanych kremów. Environmental Workin Group uważa, iż ten preparat uszkadza komórkę w takim stopniu, że może prowadzić to do powstania raka. Najciekawsza w tej sytuacji jest teza Amerykańskiego Towarzystwa Pediatrycznego, które nie wykonując żadnych badań twierdzi, że dzieci mogą go używać. (…) Kolejnym problemem nabijania ludzi w butelkę jest sprawa tzw. numerów filtrów w kremach do opalania, np. SPF 15, czy SPF 50. Specjalnie wymyślono takie nazwy, aby to bardziej naukowo i poważnie brzmiało. Tymczasem prawda jest jak zwykle prosta. Wszystkie kremy osłabiają falę elektromagnetyczną (czyli światło słoneczne, którym się opalamy latem) o ok. 90%. Podobnie jak każdy tłuszcz. Krem SPF 30, jak wykazały pomiary, blokuje ok. 97%, a krem o symbolu SPF 50 blokuje 98%. Krem SPF 100 plus blok blokuje 99%. Okulary przeciwsłoneczne. Są podobnie jak kremy wielką fikcją z zakresu ochrony. Generalnie w naszej szerokości geograficznej są zbędne. Oko jest doskonale przystosowane i daje sobie samo okulary powinno się stosować w wysokich górach, na lodowcach, na wodzie, gdzie promieniowanie ultrafioletowe jest najsilniejsze. Przypomnę,że przez szybę opalać się nie można, ponieważ szkło zatrzymuje promieniowanie UV. Jedynie szkło kwarcowe je przepuszcza. (…) Co więc należy robić? Po zimie zacząć bezpieczne opalanie od 15-30 minut już w marcu na balkonie. Starać się przynajmniej w weekendy te 30 minut siedzieć rozebranym na słońcu. Jeżeli w ogóle musicie się smarować przy opalaniu, to najlepiej olejem kokosowym, lub zwykłą oliwką jadalną. Nigdy nie leżeć pierwszego dnia wakacji na słońcu więcej aniżeli 30 minut. (…) Pamiętać, że w naszej szerokości geograficznej tylko od marca do września słońce jest pod takim kątem, że promieniowanie UVB przechodzi przez atmosferę w godzinach – Przedtem i potem się odbija od atmosfery. Tak więc jego skuteczność w wytwarzaniu witaminy D gwałtownie spada. (Autor: dr Jerzy Jaśkowski) Lista szkodliwych substancji w kremach z filtrem do opalania: –nanocząsteczki glinu (aluminium), tytanu, tlenku cynku. Są one rakotwórcze, mogą wywołać raka piersi; –palmitynian retinolu – w badaniach klinicznych zwiększa częstość występowania raka skóry u zwierząt; –związek o nazwie Avobenzone naśladuje działanie hormonów płciowych u człowieka. U dzieci może opóźnić rozwój. Niedawne badania tego związku ujawniły, że pod wpływem chlorowanej wody (baseny) i promieniowania ultrafioletowego (Słońce) związek ten rozkłada się na substancje rakotwrócze; –formaldehyd i inne toksyczne konserwanty – bo to wszystko trzeba czymś konserwować. Skórę trzeba chronić, fakt, ale bardziej od nadmiernej stymulacji słońcem i od oparzeń, niż od czerniaka. Kontrowersyjna jest kwestia samych numerów filtrów tych kremów do opalania. W sprzedaży są kremy z filtrami SPF 15, SPF 30, SPF 50 i innymi. Okazuje się, że jest to po prostu bezczelny chwyt marketingowy! Każdy filtr blokuje fale elektromagnetyczne ze Słońca o ponad 90%. Krem z filtrem do opalania SPF 30 blokuje ją w około 97%. Krem z filtrem SPF 50 – o 98%. Zaś kremy z filtrem SPF 100 blokują ją o około 99%. Jak widzisz, różnica w działaniu jest niewielka. Za to różnica w cenie już duża. No i tak duże blokowanie dopływu fal elektromagnetycznych ze Słońca blokuje biosyntezę witaminy D3. A jej rola w zdrowiu jest nie do przecenienia. Kwestia okularów słonecznych.. Ogromna większość z nich to plastiki produkowane w Chinach. Dotyczy to także tych okularów po 499 zł za sztukę, mających rzekomo mieć specjalne filtry i inne cudeńka. Okulary takie zatrzymują światło słoneczne. A ono jest potrzebne także dla.. oczu. Umożliwia ono w ten sposób przeprowadzenie przez mózg różnych życiowych procesów. Szczególnie dotyczy to tej „magicznej” szyszynki, produkującej serotoninę, melatoninę, DMT i inne życiodajne neuroprzekaźniki. Ważne jest także to, że gdy oczy są zasłonięte przez okulary przeciwsłoneczne, to synteza witaminy D3 jest bardzo zmniejszona. Tylko wtedy, gdy światło trafia do oka, zachodzi ona tak, jak powinna. Zakładanie okularów słonecznych to kolejny wielki błąd, popełniany przez plażowiczów. Niestety, jest on bardzo często popełniany. A zakładamy okulary, bo światło szczypie nas w oczy. Dlaczego? Szczypie nas, bo mamy mało witaminy D3 w organizmie, jest to jeden z objawów. Jednak przez okulary słoneczne jak i inne błędy, które popełniamy, jej poziom się nie podnosi lub spada, i światło słoneczne szczypie nas dalej w oczy. Więc stale nosimy te okulary na sobie. To istne błędne koło. Autor: Jarek Kefir UWAGA! 🙂 Strona utrzymuje się z Waszych dobrowolnych darowizn. Mówię prawdę prosto z mostu, często niepopularną i niechcianą. Szerzę świadomość i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc finansowo moje publikacje i utrzymanie strony na serwerze. Możliwości wsparcia moich publikacji: ➡️ Na konto bankowe: Dla: Jarosław Adam Numer konta: 16102047950000910201396282 Tytułem: Darowizna ➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL16102047950000910201396282 ➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
Jakie kosmetyki do opalania zapewnią zdrową i piękną opaleniznę? Przeczytaj, jakie kosmetyki warto zabrać ze sobą na urlop i wakacyjne plażowanie. Czy na pewno wiesz jak używać kosmetyków do opalania? Nieważna marka, ważny skład i działanie. Sprawdź! Przeczytaj też: Czego nigdy nie robić w czasie opalania? fot. Fotolia Słońce szkodzi i trzeba się przed nim chronić - to nie mit. 95% to promieniowanie UVA, nieodczuwalne dla człowieka, a 5% to promieniowanie UVB, odpowiedzialne za powstawanie opalenizny. Zarówno jedno, jak i drugie, jest szkodliwe, dlatego warto się przed nim chronić. Nie oznacza to jednak, że musimy zapomnieć o opalaniu. Zobacz: Najlepsze kremy do opalania! Promieniowanie UVA i UVB Promieniowanie UV wnika w głąb skóry i dociera do komórek, powodując zmiany powierzchowne oraz głębokie, na poziomie molekularnym. Tym, które najłatwiej zauważyć jest UVB, działające na zewnętrzne warstwy skóry. Odpowiada za powstawanie rumienia oraz pojawienie się opalenizny. Opalanie bez odpowiedniej ochrony przed UVB często kończy się zgrubieniem naskórka i „schodzeniem skóry”. Większość z nas zdaje sobie sprawę ze skutków promieniowania UVB, zapominając o bardziej podstępnym promieniowaniu UVA. Przeczytaj: Jak odpowiednio aplikować kremy do opalania? UVA wnika w głąb skóry, a my na pierwszy rzut oka, nie odczuwamy skutków jego działania. Dociera do komórek skóry właściwej przez cały rok, bez względu na pogodę i kumuluje się w naszym organizmie. Promieniowanie uszkadza komórki macierzyste i wpływa na aktywację onkogenów, czyli genów nowotworowych. Ponad to powoduje fotostarzenie skóry, czyli przyspiesza powstawanie zmarszczek i wiotczenie skóry. Sprawdź: Kosmetyki ochronne do włosów z filtrami UV Jakich kosmetyków używać i w jaki sposób, by odpowiednio chronić skórę oraz cieszyć się piękną opalenizną? Podpowiadamy. Kremy z filtrem do twarzy Do twarzy warto wybrać krem z wysokim filtrem SPF 50+ dla jasnej cery i minimum SPF 30+ dla cery normalnej i ciemnej. Zasadniczo 10-20 minut spędzonych na zewnątrz jest bezpieczne dla skóry. Filtr zawarty w kosmetykach przedłuża czas przebywania na dworze. Przy filtrze 50+ będzie to 50-krotność tego czasu. Kosmetyki wodoodporne Wybierając się na weekend nad jezioro, urlop nad basenem lub nad morzem, warto wybierać kosmetyki wodoodporne. Dzięki nim, nie musimy ponawiać aplikacji za każdym razem gdy zażyjemy kąpieli lub się spocimy. To wygodniejsze i bardziej bezpieczne rozwiązanie. Kosmetyki wodoodporne, jak sama nazwa wskazuje, nie zmywają się w wodzie, są odporne na pot i chlorowaną wodę w basenie. Podczas aplikacji nie wolno zapominać o małżowinach usznych, szyi, stopach i okolicach pach. Są to wrażliwe miejsca, które bardzo często pomijamy. Wodoodporne kremy koloryzujące z filtrem Na półkach sklepowych można znaleźć też idealne kosmetyki dla kobiet, które bez względu na okoliczności, chcą dobrze wyglądać i nie chcą rezygnować z makijażu. Dla nich stworzono wodoodporne kremy koloryzujące 2w1 z wysokim filtrem przeciwsłonecznym i działaniem podobnym do tradycyjnego fluidu. Chronią tak samo jak kremy i emulsje przeciwsłoneczne, a dodatkowo wyrównują koloryt skóry i kryją niedoskonałości. Kosmetyki po intensywny opalaniu Kto z nas choć raz nie przesadził z opalaniem i nie cierpiał z powodu poparzonej skóry? W przypadku lekkiego pieczenia i uczucia ściągnięcia, można sięgnąć po balsamy, emulsje i olejki po opalaniu. Nie tylko przynoszą ukojenie dla gorących ramion, pleców i ud, ale też posiadają szereg składników o właściwościach silnie nawilżających i regenerujących. Naturalnym składnikiem, zbawiennym gdy przesadzimy ze słońcem jest aloes. Można stosować miąższ z liści w formie okładów, kompresów lub sięgnąć po balsamy i kremy z jego dodatkiem. Aloes nawilża oraz koi podrażnienia termiczne. Dodatkowo posiada właściwości antybakteryjne i przyspiesza gojenie się ran. Jeśli nie mamy pod ręką rośliny lub jego miąższu, można poratować się gotowymi kosmetykami z D-Panthenolem, masłem shea, witaminami E oraz A. Kosmetyki przyspieszające opalanie Krótki urlop lub wyjątkowa oporność na opalanie? I na to znajdzie się sposób – przyspieszacz opalania. Jest to kosmetyk, który posiada w swoim składzie tzw. prekursory produkcji melaniny. Prekursory zawarte w kosmetyku, po nałożeniu na skórę i ekspozycji na słońcu, pobudzają tyrozynazę, enzym odpowiedzialny za tworzenie melaniny w skórze. Brzmi jak skomplikowany proces chemiczny? W skrócie, przyspieszacz opalania intensyfikuje proces tworzenie melaniny odpowiedzialnej za opaleniznę. Sam kosmetyk jest bezpieczny dla organizmu, ale musi być zawsze połączony z ochroną przeciwsłoneczną. Opalenizna gotowa i to bez konieczności długiej ekspozycji na słońce i bez przykrych skutków wielogodzinnego opalania. Na podstawie materiałów prasowych
Krem do opalania 30 SPF będzie też optymalny jeśli chodzi o zastosowanie odpowiedniego preparatu nad polskim morzem. W tym przypadku trzeba też wziąć pod uwagę dodatkowe działanie wody, która odbija promienie słoneczne oraz piasku, który też posiada takie właściwości, ale w mniejszym stopniu. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Jaki krem do opalania nad polskie morze”… Dobierajmy krem z filtrem do pogody i długości planowanej ekspozycji na słońce. Preparat powinien chronić przed promieniowaniem UVA i UVB. Na twarz zawsze należy wybierać kremy z najwyższym filtrem, gdyż jedynie faktor SPF 50 jest w stanie zatrzymać część promieniowania UVA odpowiedzialnego za procesy starzenia. Czy krem z filtrem utrudnia opalanie Nawet stosując krem z faktorem 30 czy 50 opalimy się. … Dzięki stosowanym filtrom opalenizna na skórze utrzyma się dłużej, nie dojdzie również do pozapalnego złuszczania naskórka.
Krem chroniący skórę przed promieniami słońca nie utrzymuje się na niej długo. Co roku do 6 tys. ton balsamu ląduje w morzach i oceanach. To złe wieści zarówno dla ludzi, którzy nie są chronieni przed słońcem, jak i dla ryb – przekonują autorzy raportu Hiszpańskiej Rady Badawczej. Nanocząsteczki jednego z głównych składników balsamów, tj. dwutlenku tytanu, w połączeniu z wodą i słońcem tworzą nadtlenek wodoru. Substancja ta zabija plankton będący podstawą pożywienia całego łańcucha pokarmowego. Naukowcy nie namawiają jednak ludzi do rezygnacji z ochrony przeciwsłonecznej. – Rozwiązaniem problemu byłoby opracowanie przyjaznych środowisku zamienników – wyjaśnia ekolog morza Cinzia Corinaldesi. Badania nad chemicznym składem środków ochronnych, który nie pozostawi takiego śladu w wodzie, trwają od ponad dekady. Daniel Stone
jaki krem do opalania nad polskie morze