🐘 Brak Seksu Z Zona
Białe małżeństwo jest rodzajem związku, w którym nie uprawia się seksu. Decyzje o jego zawarciu mogą mieć różne przyczyny, a partnerzy często są po prostu przyjaciółmi, a nie kochankami. Zwykle związek między parą ludzi kojarzy nam się także z bliskością fizyczną. Są jednak osoby, które świadomie wybierają opcję
Ponadto brak seksu może przyczyniać się do problemów z pamięcią. Kobiety mogą mieć również potem kłopot z osiągnięciem orgazmu. Zobacz także: Najgorsze miejsca do poznawania mężczyzn.
Ani jeden czytelnik męskiego magazynu masculino.ru nie będzie zadowolony, gdy dowie się, że jego żona lub po prostu jego dziewczyna go zdradza. Ponieważ współczesny świat mniej słynie z przestrzegania tradycji moralnych, nawet mężczyźni nie mogą być pewni, że kobiety ich nie zdradzają.
Brak intymności to temat tabu. Bez seksu związek staje się jedynie formalnością. Do zaniku współżycia dochodzi stopniowo. Dzieje się tak dlatego, że partnerzy lub jeden z nich przestają odczuwać potrzebę bycia blisko. Zaburzenia hormonalne, stres, przyjmowanie niektórych leków, rutyna to tylko niektóre powody zaniku pożycia
Brak ochoty na współżycie poprzez leczenie jest niezwykle proste. Na rynku dostępne są naturalne suplementy diety, które dzięki regularnemu stosowaniu pozwolą Ci zapomnieć o Twoich problemach. Do jednych z takich tabletek, należą tabletki Zytax, które rozwiązują problem u mężczyzn. Tutaj możesz poznać cenę, opinie z forum na
Brak seksu lub inne potrzeby. Głównym powodem rozwoju tej choroby jest nieodpowiednia ilość stosunków u kobiet, które mają prawidłowe libido. W grupie ryzyka są także panie, które wybierają nieodpowiednich partnerów do łóżka, którzy nie są w stanie ich zadowolić. O rozwój choroby wdowiej mogą także się martwić kobiety
Dlatego w czasie seksu podczas miesiączki nadal niezbędna jest antykoncepcja – oczywiście jeśli nie planujemy ciąży. Sprawdź również: Seks oralny a choroby przenoszone drogą płciową. Jak uprawiać seks podczas okresu – higiena. Inną kwestią związaną z potencjalnymi skutkami ubocznymi seksu podczas miesiączki, jest kwestia
Moja żona nie chce seksu. Bardzo emocjonalnie reagujesz na wszelkie próby przedstawienia () Izka przecież nigdzie nie stwierdziła, że liczy się tylko namiętność, ale cudownie jest ją przeżywać z właściwą dla siebie osobą. A i ja nigdzie nie neguję poglądu, że właściwa osoba jest najbardziej odpowiednia dla dalszej dobrej
brak intymności, wrogość zamiast bliskości unieruchomiona komunikacja, w tym tabuizacja rozmowy na temat wspólnej seksualności konflikty wewnątrzpsychiczne jednego lub obojga partnerów, np. związane z kontrolowaniem v. poddawaniem się partnerowi, pragnieniem v. obawą związaną z przekraczaniem granic, obawą przed ujawnianiem
Moim zdaniem brak seksu boli bardziej, kiedy mamy stałego partnera. Mój były też odmawiał mi pieszczot, sporadyczne zbliżenia raz na jakiś czas, coraz dłuższy czas. I wtedy to bolało. Brak seksu jako kara, lub po prostu brak prawdziwego uczucia. Teraz, kiedy jestem sama, nie brakuje mi seksu. skomentuj.
zfrustrowany , będąc z zona wyobrażam sobie , że jestem z kochanką , a kiedy z nia jestem totalna blokada. Nadmieniam , że nigdy wcześniej nie zdradziłem swojej zony , i nie zdawałem sobie sprawy , że ktoś jeszcze , jakać inna kobieta potrafi mnie tak zafacynować , tym bardziej nie rozmumiem własnych reakcji. Nie wiem , czy blokadą
A na przykład taka kobieta o schizoidalnym typie osobowości: - sama z siebie nie podejmuje działań służących dostarczaniu sobie przyjemności, to wygląda tak jakby wszystko było obowiązkiem, nawet ciacho i wypicie popołudniowej kawy jest spostrzegany nie jako przyjemność a obowiązkowa przerwa, - prezentuje chłód emocjonalny
oMpccs. W dniu ślubu nikt nie myśli o tym, czy wspólna historia skończy się happy endem – zakładamy to z góry. Każdy facet zakłada obrączkę na rękę z przekonaniem, że to ta jedyna i to właśnie z nią spędzi resztę życia. Małżeństwo nigdy nie jest usłane różami, ale to chyba żadne odkrycie. Wiadomo, że bywają lepsze i gorsze momenty, jednak kilka sygnałów może świadczyć o tym, że nieuchronnie zbliżasz się do ślepej uliczki. Co może świadczyć o stopniowym rozpadzie małżeństwa? Jakie są tego przyczyny? Czy czeka cię rozwód? Na te i inne trudne pytania postaram się oznaki szybkiego rozpadu małżeństwaKryzys w związku to nic nadzwyczajnego. Każda para przynajmniej raz w swojej karierze musi zmierzyć się z poważnymi problemami, które mogą, ale wcale nie muszą doprowadzić do rozstania. Trochę kanał jeśli sytuacja się pogarsza i coraz częściej zauważasz niepokojące sygnały świadczące o tym, że twoje małżeństwo sypie się jak domek z w pakiecie z wzajemnym oskarżaniem sięOstra wymiana zdań zdarza się każdej parze i generalnie wcale nie musi być czymś złym. Kłótnia to przecież znak, że jeszcze wam na sobie zależy i nie jesteście wyprani z emocji. Często pomaga tez oczyścić się z negatywnych myśli i rozpocząć dzień z nową kartą. Ja mam na myśli zupełnie inną sytuację. Jeśli wzajemnie obrzucacie się mięsem i oskarżeniami, a drugą strona przyjmuje pozycję obronną, to wiedz, że coś się dzieje. Kłócicie się nie po to, żeby wyjaśnić sytuację, tylko żeby sobie pokrzyczeć i wyładować frustracje. Przebijanie piłeczki to droga donikąd, a w zasadzie to do przez wielkie KCoraz częściej przyłapujesz się na tym, że przy każdej możliwej okazji próbujesz dopiec swojej żonie i krytykujesz ją na każdym kroku? A może to ona nie może sobie odmówić wbicia szpileczki? Mój drogi, wszystko wskazuje na to, że macie problem. I to poważny. Udany związek to umiejętność dążenia do kompromisów, wspieranie się i wzajemne zaufanie. Jeśli wyparowały bezpowrotnie, a ich miejsce zajęły pogarda i brak szacunku – to nie jest dobry i chłódW związkach z kilku czy kilkunastoletnim stażem trudno utrzymać wysoką temperaturę w sypialni, bo fascynacja i ekscytacją ulatują niczym bociany do ciepłych krajów na zimę. To jednak nie oznacza, że macie przestać się przytulać i całować. Jeśli pojawia się coraz większy dystans fizyczny, który idzie w parze z psychicznym, może to świadczyć o poważnych kłopotach. Dla mnie chyba brak rozmów i zobojętnienie chyba są najgorsze, bo naprawienie więzi emocjonalnej jest o wiele trudniejsza. Brak zainteresowania uczuciami drugiej osoby najczęściej okazuje się gwoździem do najczęstszych przyczyn rozpadu związku małżeńskiegoCo prowadzi do rozpadu pożycia małżeńskiego? Ja mam niestety swoich „faworytów” i to najprawdopodobniej one odpowiadają za taki, a nie inny stan rzeczy. Pamiętaj jednak, że każdy medal ma dwie strony i ty też dołożyłeś cegiełkę do Unikanie seksuNikt mi nie wmówi, że aspekt seksualny w małżeństwie schodzi na drugi plan. Seks to przecież jego najbardziej intymny element, a brak ochoty na zbliżenia to równia pochyła. Pewnie szukacie różnych wymówek – zmęczenie, stres, ból głowy, kłótnia, etc., a to właśnie seks jest jednym z najskuteczniejszych lekarstw na problemy z napięciem emocjonalnym. Jeśli oboje go unikacie i nie jest wam z tego powodu smutno, to lekkie Posiadanie dzieciDla wielu ludzi dziecko jest naturalną konsekwencją małżeństwa, dlatego przed ślubem często nawet o tym nie rozmawiamy. Problem pojawia się w momencie, kiedy jedna ze stron chce zostać rodzicem, druga – niekoniecznie. Jeśli nie chcesz być ojcem i branie odpowiedzialności za wychowanie małego człowieka kompletnie cię nie rajcuje, to małżeństwo ma małe szanse na przetrwanie. Nawet jeśli ty albo twoja żona pójdziecie na kompromis, to do końca życia będziecie Kłopoty z zajściem w ciążęZnam wiele par, które przez wiele lat związku świetnie się dogadywały, jednak bezpłodność postanowiła zdzielić ich obuchem w twarz. Niemożność posiadania potomstwa to chyba jedno z najbardziej stresujących problemów, które często prowadzi do rozwodu. Najgorsze jest to, że to niczyja wina, a rozstanie jest konsekwencją frustracji. Miłość nie zawsze Wychowanie dzieckaJeśli już tak głęboko weszliśmy w tematy parentingowe, to kolejną z przyczyn rozpadu związku małżeńskiego okazuje się spór o sposób wychowania dziecka. Faceci jako ojcowie często przybierają dwa oblicza – chcemy być kumplami dla swoich latorośli, albo wręcz przeciwnie, wprowadzamy wojskową musztrę. Wiadomo, najlepiej trzymać z żoną jeden front, ale to raczej niemożliwe. Kwestia tego, jak bardzo oboje popadacie ze skrajności w Zalatuje nudąPamiętasz tą ekscytację pierwszymi randkami? Świetnie, bo one już nie wrócą. Rutyna wkrada się do każdego związku z długim stażem, ale nie pozwól, żeby okazała się jego zabójcą. Na szczęście możesz temu łatwo zaradzić – zamiast kisnąć wieczorem na kanapie pójdźcie na głupie kręgle albo znajdźcie sobie nowe wspólne Podział domowych obowiązkówA w zasadzie jego brak to częsty powód dla których kobiety wyciągają najcięższą artylerię. Niby głupota, ale na dłuższą metę trzeba się dogadać. Nic ci się nie stanie jak umyjesz naczynia, a ona wymieni żarówkę. Ja jestem zwolennikiem sprawiedliwego Jeśli nie wiesz o co chodzi, to chodzi o……pieniądze. Tak, odwieczny problem każdej pary. Kto płaci za obiadki w restauracji? Kto bierze na siebie ogromne zakupy w supermarkecie? Kto pokrywa rachunki za prąd i gaz? Kto tankuje paliwo to auta? Pytania z serii klasycznych, ale odpowiedzi na nie mają kolosalny wpływ na waszą relację. Małżonkowie powinni dzielić się wydatkami albo tworzyć wspólny Długi, kredyty, pożyczkiBycie zadłużonym w tych czasach to żadna nowość – przecież z tych głodowych pensji nie da się kupić własnego mieszkania, samochodu, albo jechać na egzotyczne wakacje. Do tego dochodzą długi z przeszłości, które pewnie wspólnie spłacacie. Nawet jeśli na początku nie stanowią większego problemu, to z czasem zaczną. Nie bój się rozmawiać o pieniądzach – bez tego będzie tylko Agresja i przemocW każdym małżeństwie zdarzają się awantury, jednak wszystko jest w porządku do czasu, kiedy nie przechodzą one w jawne znęcanie się. Nie mówię tutaj o przemocy fizycznej, bo to jest najgorsze świństwo i mam nadzieję, że nigdy nie odważysz się uderzyć kobiety (i w ogóle drugiego człowieka). Słowa mogą ranić bardziej niż czyny, a manipulacja i przemoc psychiczna pozostawiają trwały, choć niewidoczny ślad. Choć statystycznie to faceci rządzą w niechlubnym statystykach, to kobiety również dopuszczają się takich czynów. Lepiej to ukręcić temu łeb zanim będzie za NałogiDlaczego małżeństwa nie wytrzymują próby czasu? Często chodzi o nałogi. Alkoholizm czy narkomania to chyba najcięższy kaliber, jednak wcale nie tak rzadko spotykany. Uzależnienie to najgorsze co możesz zrobić dla siebie i bliskich, którzy stają się ofiarami błędnych decyzji. Związki rozpadają się też przez fajki, które rujnują zdrowie, a przy okazji też Nie dbasz o siebieNie wiem o co chodzi, ale wiele osób przestaje o siebie dbać po ślubie. Teoretycznie nie trzeba już nikogo zdobywać, ale to nie znaczy, że masz się zaniedbywać. Każdy wagon da się odczepić, prawda? Nie zajadaj kebaba za kebabem tylko weź ją na spacer albo na rower – ona też na tym Trudne relacje rodzinnePakując się w sformalizowany związek musisz pamiętać, że bierzesz ślub ze swoją kobietą, a nie teściową, teściem i tabunem pozostałych krewnych. Pamiętaj, że twoja żona i rodzin, którą tworzycie powinna być dla ciebie priorytetem. Niepochlebne opinie i komentarze? Olej to. Żyjcie własnym Różnica wiekuZwiązałeś się z młodszą od siebie partnerką? Musisz pamiętać, że to wiąże się z pewnymi trudnościami, choć nie zawsze. Choć na początku może wam się wydawać, że nie ma dla was rzeczy niemożliwych, to pewne niuanse mogą zacząć przeszkadzać, np. jej wyjścia na imprezy albo twoje pragnienie szybkiego bycia Niezgodność charakterówNajczęstszy powód wpisywany do papierów rozwodowych. Może wydawać się prozaiczny, ale w rzeczywistości możecie naprawdę do siebie nie pasować. Rozbieżności najczęściej wychodzą na światło dzienne po kilku latach wspólnego mieszkania, choć zdarza się, że małżonkowie zdają sobie z tego sprawę dużo później, kiedy są po prostu ZdradaNie jest tajemnicą, że to niewierność odpowiada za trwały rozpad związku. Łatwiej wybaczyć, trudniej zapomnieć i przejść z tym do porządku dziennego. Zaufanie? Trzeba się sporo napracować, żeby go robić, gdy małżeństwo się rozpada?Kryzys może dopaść każdą parę, niezależnie od stażu związku. Jak postępować, gdy małżeństwo się rozpada? Podstawą jest szczera rozmowa. Nie da się ratować relacji bez określenia swoich potrzeb i oczekiwań. Musisz wyłożyć kawę na ławę. Dobra komunikacja to podstawa, a zamiatanie problemów pod dywan nie prowadzi do niczego małżeństwa – i co dalej?Jeśli postanowicie, że chcecie spróbować jeszcze raz, macie dwie opcje. Pierwszą jest separacja – pomaga nabrać dystansu, perspektywy i zweryfikować, czy miłość jeszcze się tli. Drugą jest terapia małżeńska, która pomoże wam przepracować kryzys od podszewki. Obecność osoby trzeciej, która trochę wchodzi w buty mediatora często działa jak policzek w twarz – budzi się z letargu i zaczynasz dostrzegać swoje błędy. Inaczej też patrzysz na zachowanie swojej żony. Nic się przecież nie dzieje bez przyczyny. Co jeśli nie widzicie sensu w swoim małżeństwie? Pozostaje rozwód, który potraktuj jako ostateczną ostateczność. Coraz więcej osób podąża tą ścieżką, bo zwyczajnie jest prostsza, ale zanim pójdziesz do sądu to upewnij się, że zrobiłeś wszystko co było możliwe. 16 / 100
Oto pytanie od czytelnika bloga: „Od siebie mam kilka pytań. Mam już żonę, dziecko… jednak nasze relacje są bardzo kiepskie, ciągle się kłócimy o pieniądze (których brak). Głównym moim zmartwieniem jest brak seksu, albo jak już jest to po określonym czasie np. 5 dniach od poprzedniego razu. Ja uwielbiam seks, żona niechętnie. Mamy 25 (ja) i 22 lata. Przed ślubem było jakoś inaczej… byłem zadowolony z relacji łóżkowych teraz już nie wiem jakim mam być, a staram się by było dobrze w związku. Dodam, że żona jest szczęśliwa tylko gdy wydaje pieniądze…. Ja jestem z natury inny… wolę oszczędzać i później wydać na coś konkretnego….” Pocieszę Cię, bo taką samą sytuację masz nie tylko ty, ale tysiące mężczyzn. Do tego tak naprawdę jesteś bardzo młody, a twoja żona jeszcze młodsza. Zazwyczaj to jest tak, że chłopak spotyka dziewczynę, są sobą zafascynowani, mniej lub bardziej przypadkowo pojawia się dziecko i pojawiają się kłopoty. Po dwóch latach od ślubu jest już całkiem niedobrze. Zazwyczaj, nie zawsze…. A oto odpowiedź: Ty pracujesz, starasz się jak możesz, ale ona jest i tak wiecznie niezadowolona, bo chce więcej. Ona sama może wytyka Ci, że mężowie jej przyjaciółek są tacy zaradni i tyle zarabiają i wyjeżdżają na wakacje, a ty nie dajesz jej tego o czym ona zawsze marzyła. Takto przychodzi czas kiedy myślisz co zrobić, bo nie chcesz zamieniać jej na inny model, bo dziecko, ślub itd. Naprawdę możesz jednak to wszystko zmienić. Możesz wychować sobie żonę. Możesz nauczyć się jak ją rozkochać w sobie tak, żeby ona z utęsknieniem czekała na każdą chwilę spędzoną z tobą. Możesz nauczyć się takiego seksu, takich technik że ona nie będzie mogła się od ciebie oderwać i będzie chcieć więcej. Nie stanie się to od razu, nie ma takich cudów. Jednak wszystko zaczyna się w Twojej głowie. Już coś się stało, bo sytuacja którą masz obecnie osiągnęła taki szczyt, że zrobiłeś coś i napisałeś tego maila. Kolejnym krokiem jest rozpoczęcie pracy nad sobą. Tak, nad sobą, a nie nad nią. To jaka ona teraz jest wzięło się od ciebie. Musisz teraz sam się zmienić, zaraz napiszę jak. Tą zmianę ona automatycznie odczuje przez to co będziesz mówił, jak będziesz się zachowywał, jaką energią będziesz promieniował. Całą operację zaczynasz w swojej głowie. Usiądź sobie w miejscu gdzie nikt nie będzie ci przeszkadzał. Wymaluj w wyobraźni jak chciałbyś żeby twoje życie wyglądało. Jak chcesz, żeby wyglądały relacje z twoją żoną, tak jak ty to chcesz. Nie jak chce twoja mama, teściowa, czy twoja żona. To twoje wyobrażenie tego gdzie żyjecie, ile pracujesz a ile zarabiasz. Jak twoja żona zachowuje się wobec ciebie przy innych ludziach, a jak kiedy jest z tobą sam na sam. Jak kiedy jest w łóżku. Wyobraź sobie to w najbardziej pozytywny sposób jak się da. Niech ona przynosi ci śniadanie do łóżka, albo budzi cie codziennie seksem oralnym. Niech wyszukuje takie ciuchy, które tak uwielbia kupować, aby przypodobać się tobie, aby mieć bieliznę, która cię kręci. To twoja wyobraźnia, możesz sobie wyobrazić, że to ona będzie pracować i zarabiać tak abyś ty miał życie jakie chcesz. Ważne abyś w wyobraźni nie wyobrażał sobie tego czego nie chcesz. Np. nie chce aby przychodziła do mnie codziennie teściowa…. Tego nie rób, bo to działa na takiej zasadzie: kiedy czytasz ten tekst nie wyobrażaj sobie, że na środku monitora nagle pojawia się twarz Twojej teściowej w różowym berecie na głowie. Rozumiesz…. Jak to zrobisz, a rób sobie tak często, zadaj sobie pytanie: dlaczego chcę, aby moja kobieta za mną szalała. Albo zadaj sobie pytanie w taki sposób jak chcesz żeby wyglądało z nią twoje życie. Użyj jednak słowa dlaczego i ciąg dalszy w pozytywie. Jeśli zapytasz się, dlaczego żona nie chce mieć ze mną seksu, to spalisz wszystko. Bo wtedy pojawią ci się w głowie same dołujące wspomnienia. Jeśli zapytasz się siebie: „dlaczego chce mieć super seks z moją żoną”, to twoja podświadomość będzie szukać odpowiedzi na to pytanie w pozytywie. Tzn bo uwielbiam być w niej, bo jej tyłek tak mnie kręci, bo cudownie pachnie itd. itp. To jakie pytania sobie zadajesz, to takie otrzymujesz odpowiedzi. Jeśli zadajesz sobie pytanie dlaczego mało zarabiam, to umysł daje ci odpowiedź: bo jesteś za głupi, bo jesteś leniwy, bo nie masz wykształcenia i szuka różnych bzdur. Jeśli zadasz sobie pytanie: dlaczego chcę dużo zarabiać: to pojawią ci się obrazy rzeczy, doznań jakie pragniesz. Tym samym twój umysł będzie szukał drogi do ich realizacji. Twój umysł to prosta maszynka, dajesz mu zadanie i on je realizuje. To co zadasz sobie do myślenia twoja podświadomość przyjmuje bez dyskusji. Podświadomość ma mentalność 6 letniego dziecka. Nie analizuje, nie osądza. Przyjmuje to co ma podane. Podajesz obraz szczęścia, to je dostajesz. Podajesz obraz biedy, czy braku seksu to tak masz. To co opisałem to jedna z prostszych technik jakie możesz zastosować. Jednak niezwykle skuteczna. To odnosi się do poprawienia Twojej mentalności. Napiszę ci teraz coś bardzo praktycznego. Kiedy poznawałeś swoją kobietę, była ona tobą zachwycona z jakiegoś powodu. Gdzieś w środku niej nadal ten zachwyt jest. To że ona teraz taka jest wynika też z tego, że kiedy się o nią starałeś to byłeś troszkę inny. Użyłem słowa „starałeś się”, kiedy się starasz to jesteś lepszy niż na co dzień. Nie chcę tu pisać, żebyś postarał się bardziej. Jednak chcę ci uświadomić, że jeśli w życiu ci na czymś zależało, to robiłeś różne rzeczy, podejmowałeś zwiększony wysiłek aby to mieć. Bo chciałeś to mieć… Dlatego i teraz jeśli chcesz mieć efekty to warto tak zrobić. To nie znaczy, że jeśli chcesz zarobić więcej na jej zachcianki, masz pracować 20 godzin na dobę. Trzeba zmienić jej postrzeganie ciebie. Tu bardzo pomocny będzie obraz jaskiniowca. Jako ludzie żyliśmy w jaskiniach przez tysiące lat. Czy myślisz że jaskiniowiec mógłby pozwolić sobie na jakąkolwiek słabość. Aby przeżyć musiał wyjść z jaskini, zapolować na niedźwiedzia, czy wilka żeby miał co jeść. Kiedy wracał do jaskini, czy wyobrażasz sobie że komuś takiemu kto miał jeszcze na rękach krew tego zwierzaka, kobieta mogłaby powiedzieć, ty brudasie, nie będzie żadnego seksu dzisiaj? Ha, taki facet brał ją za kark i robił co chciał. Ale robił to, bo miał wewnętrzną siłę, siła która mówiła mu że to on jest mężczyzną i on tu rządzi. Popatrz na dzisiejszych wojowników. Czy wyobrażasz sobie, żeby taki Pudzianowski, Gołota, Adamek, żeby im kobiety mówiły co im wolno, że dziś nie będzie seksu? Ja sobie tego nie wyobrażam. Wręcz myślę, że ich kobiety specjalnie ich wybrały aby mieć przy sobie wojownika, żeby czuć się przy nim bezpiecznie. Od tego jesteś facetem, żeby rządzić i kierować a nie dawać sobie wchodzić na głowę kobiecie! Kolejna sprawa, tzn seks. Tu tłumaczy cię twój wiek. Jak myślisz, czy gdybyś dawał swojej kobiecie wielokrotne orgazmy, doprowadzał jej ciało do ekstazy. To czy ona mówiła by ci dziś seksu nie będzie, dopiero za 5 dni? Seksu nie umie się ot tak, bo się urodziłeś to już to masz w głowie. Owszem, od biedy trafisz w nią, ale to nie wszystko. Trzeba znać mechanizmy rządzące kobiecym ciałem i jej seksualnością. Trzeba wiedzieć, jaki przycisk kiedy i jak mocno przycisnąć, aby wywołać euforie. Każdy facet czyta różne rzeczy na Internecie, albo w prasie, ogląda jakieś filmy porno. Ma przez to bardzo zamazany obraz kobiecej seksualności. Tego co kobietom naprawdę sprawia przyjemność. Sam kiedyś czytałem książki Wisłockiej, czy innych seksuologów. Były one jednak tak pisane, żeby przypadkiem kogoś nie urazić i zbyt wiele szczegółów nie opisać. U mnie tak naprawdę dopiero rozpaliły ciekawość. Do dziś przeczytałem setki książek na temat seksu, mimo to zdarza się, że jakaś kobieta zaskoczy mnie czymś czego dotąd nie wiedziałem. Bo wiedza opisana nawet w setkach książek to niewiele w porównaniu do sprawdzenia tego w praktyce i to z wieloma kobietami. Dlatego, albo zacznij czytać książki i się uczyć, albo ułatw sobie życie i przyjdź na seminarium Oświecony Kochanek. Tam nauczę cię takich trików i technik seksualnych, że w sferze seksualnej twoje problemy z żoną znikną ( nad tym ile zarabiasz, nad dominacją nad swoją kobietą, nad ułożeniem sobie życia wg swoich standardów będziesz musiał mentalnie popracować sam. Bo to naprawdę dzieję się tylko w Twojej głowie i zależy tylko od ciebie. Nie od tego że ktoś da ci prace, czy wygrasz w totka. pozdrawiamy Adept i (gościnnie) Brunet Adept Zaczałem naukę nowoczesnego uwodzenia w 2005 r. Od 2006 r. pomagam facetom stać się seksualnie atrakcyjnym dla kobiet. Uczę o czym mają rozmawiać i jak zdobywać takie kobiety, które się im podobają. Likwiduję problemy z brakiem pewności siebie z kobietami. Pomagam też odzyskiwać byłą partnerkę (żonę lub dziewczynę). Od 2008 roku pomagam kobietom w tym jak zdobyć i rozkochać w sobie mężczyznę oraz budować pewność siebie w relacjach.
Poczytaj uważnie jeszcze raz to co napisała Alka: napisał:Połowa moich koleżanek unika seksu jak tylko może, ponieważ szkoda im czasu i energii lub nie mają ochoty na seks ze swoimi mężami. Wolą iść na siłownię, na plotki z babami czyli nami lub nadrobić czytanie książek. Żadne rozmowy tego nie zmienią bo są z mężami z przyzwyczajenia, dla dzieci lub pieniędzy. Nie czarujcie się faceci, że nagle coś się zmieniło. Ala napisała prawdę, bardzo brutalną prawdę. Na początku związku jest ekstra, potem następuje przesyt relacji i złudne przeświadczenie, że dałeś jej wszystko co mogłeś dać .... tylko jakoś kuźwa dziwnie bo nie widzisz jej zachwytu i szczęścia ... a potem to już tylko przyzwyczajenie i trwanie obok siebie a nie z sobą ... Nawet nie chce ci się czasem z nią gadać ....W pewnym momencie zaczynasz się cieszyć, że nie ryje ci już beretu, macha ręką i nic już od ciebie nie chce. A wtedy to już siłownie, koleżanki, książki, faceci .... i wtedy jest już za późno na wszystko. Tak kiedyś było i u mnie, ja też to przespałem, zostałem sam .... i wiesz co sobie myślę ?.... dobrze mi tak, należało mi się to. Dziś, gdy wiem trochę więcej to wiele bym dał, aby to zmienić, aby było inaczej, nawet wiem co bym zrobił, jakbym dbał... niestety to już jest niemożliwe :( Została jednak prawdziwa przyjaźń, potrafimy dalej spojrzeć sobie w oczy i co jest bardzo przewrotne to potrafimy rozmawiać ze sobą o wiele dłużej i częściej niż wtedy, gdy byliśmy małżeństwem.... ~Facet napisał:Tylko że ja z żoną próbowałem raz pytałem czy w seksie wszystko w porządku czy czas jest odpowiedni itp itd,ale zawsze podkreślam,zawsze mówiła że wszystko jest tak jak trzeba i tyle ile nigdy nie była demonem seksu i zawsze miała duże mniejsze potrzeby niż ja zawsze musiałem wyjść z inicjatywą seksu,ale mimo wszystko kiedyś było o niebo więcej i lepiej a teraz nawet nie mogę się doprosić o seks i obserwuje to już od dłuższego dzieci nie śpią to jest zmęczona to musi iść spać bo na rano idzie do pracy i tak w ja nie raz mówiłem że to nie musi byc pora możemy się kochać rano,po południu,wieczorem albo jak akurat chata jest pusta,ale ona nie chce o tym słyszeć Wiesz .... to chyba tylko nam facetom tak się wydaje, że jak dzieci już śpią, pranie rozwiesiłeś na suszarce, w domu jest cicho a jutro jest niedziela - że to już wszystkie warunki są spełnione, aby żona chwyciła cię za rękę, zaciągnęła do sypialni, albo na strych i zamieniła się w boginię seksu... To tak nie działa :( Dziś już wiem, że należy po prostu być cały czas w jej życiu. Słuchać jej uważnie ....przede wszystkim słuchać. Pomagać jej, razem coś robić, uśmiechać się, dotykać, czasem pocałować ....tak zwyczajnie, tak w ciągu dnia, czy wtedy gdy odwieziesz ją do pracy, jak wraca do domu... Dziś już wiem (sama mi to wyznała), że to wtedy, po takich "wspólnych dniach" , gestach, dotykach .... zawsze zaczynało w niej "kiełkować" to coś co sprawiało, że chciała się kochać, że była gotowa, że chciała i to mocno ... Tak więc Facet 41 lt - walcz ! U ciebie piłka jest cały czas w grze, do przerwy jeszcze daleko. Nie planuj waszej intymności. Poświęć jej możliwie najwięcej swojej uwagi i czasu. Sam napisałeś kiedyś było o niebo więcej i lepiej.... a to oznacza, że twoja żona wcale nie jest oziębła ... więc masz super :) Jeśli masz wsparcie teściowej .... zabierz żonę gdzieś do knajpy, do cukierni, może na tańce. Zadbaj, aby trochę myślami odskoczyła od szarej codzienności ... Zobaczysz to zadziała :) Trzymam kciuki !
Zdaniem wielu osób kryzys w małżeństwie przyjdzie prędzej lub później. Najważniejsze, aby zdawać sobie z tego sprawę, a kiedy już do niego dojdzie, potrafić sobie z nim poradzić. Na to każdy ma już jednak swoje prywatne metody. Nasz bohater, któremu żona odmawiała seksu przez miesiąc, bez dwóch zdań nie wybrał najlepszej z możliwych. Żona odmawiała mu seksu przez miesiąc Mężczyzna zdał sobie sprawę, że przechodzi kryzys w małżeństwie. Jego pożycie nie wyglądało, tak jak kiedyś. W zasadzie, nie było go już w ogóle, bo żona odmawiała mu seksu. W końcu wpadł na pomysł sporządzenia listy z jej wymówkami. Zanim jednak wybrał się w podróż służbową, będąc na lotnisku wrzucił listę do e-maila, wysłał go żonie, po czym opublikował jej zdjęcie na portalu Reddit, aby wszyscy mieli do niej wgląd. W sieci błyskawicznie wybuchła dyskusja. Dyskusja, która podzieliła internautów na dwa obozy: facetów, którzy rozumieli jego frustrację i kobiet, które nie zamierzały kryć swojego oburzenia. A Ty po czyjej stronie jesteś? Tylko spójrz na tę listę Reddit Wersja „z punktu widzenia żony” Jedna z czytelniczek o nicku Funny Sister nie wytrzymała i pokusiła się o przygotowanie wersji „z punktu widzenia żony”. O to jej odpowiedź na wpis mężczyzny. Reddit Jeszcze raz zaznaczamy, że nie jest to odpowiedź żony na zarzuty męża. Niemniej jednak brzmi dość realistyczne i idealnie wpasowują się w punkt widzenia ze strony mężczyzny. Miesiąc pełen seksu Wśród komentarzy można znaleźć jeszcze jedną tabelką. Tabelkę mężczyzny, który „przeżył miesiąc pełen seksu”. Na szczególną uwagę zasługuje ostatni dzień. Reddit Swoją drogą wpadlibyście kiedykolwiek na pomysł sporządzenia podobnej tabelki?
zapytał(a) o 20:04 Mój kolega uprawiał sex z moją żoną, co zrobić? Niedawno była impreza u mojego kolegi na której byłem z żoną ( jesteśmy razem 3 miesiące) i koleżanka mojej żony. Wszyscy się spili, ja tylko trochę a koleżanka żony wyszła po 2 godzinach, ja musiałem jechać do pracy bo do mnie szef zadzwonił no i musiałem jechać zostawiłem ją z nim byli oboje pijani. Moja żona mi powiedziała prawdę co dalej było na imprezie co totalnie mnie zszokowało :/. Godzinę po moim wyjściu zaczęli się całować no i wylądowali razem w łóżku, nie mieli gumek :/ :( :( uprawiali sex i przespali się do rana, byli totalnie pijani. Dowiedziałem się o tym kilka dni temu, kiedy mi oznajmiła że jest w ciąży :/ oczywiście że z nim, bardzo mnie przepraszała płakała mówiła że to wszystko emocje byli oboje bardzo pijani nie wiedzieli co robią. Prosiła mnie żebym jej wybaczył :/ nwm co robić ona jest z nim w ciąży :/ planuje rozwód pod koniec tego miesiąca ale nie wiem czy to dobry pomysł kocham ją wkońcu to moja żona ale ona uprawiała sex z moim kolegą po pijanemu i jest z nim w ciąży :/ :( wybaczyć jej i wychowywać nie swoje dziecko razem z nią czy wziąć z nią rozwód i niech będzie z tamtym chociaż ona mówi że mnie kocha że mnie przeprasza to były emocje że chce zemną być , ale ja nie wiem co robić doradzicie coś? Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 20:12 Traktuj Te przyszle dziecko jak jeszcze jedná szanse. Lub przetestuj zaplac jakiemus kolesiowi za podryw. I zobacz czy na nie go czy nie...Jezeli ten obraz przedstawia CI sie przed oczami I cie obrzydza zrezygnuj. Lepiej wziasc rozwód. Miec ta patologie z zróbcie aborcie. Poronienie tez mozna Jeżeli ją kochasz, to głupio się rozwodzić z tego powodu. Daj jej drugą szansę, widzisz, że Cię potrzebuje. Hmmm pech... ja bym wybaczyła ale rozwód powinien być szkoda mi Ciebie Dory97 odpowiedział(a) o 20:13 koledzę a żonie wybaczyć zdradę i pozwolić urodzići wyciagnać alimenty na dziecka teog kolegi xd Moje pytanie brzmi: kiedy wzięliście ślub? Czy chodzi o związek, to znaczy małżeństwo - czy chodzi o związek, to znaczy ogólnie, razem?Skoro wpakowaliście się w to, to teraz zajmuj się żoną. Ja dałabym jej jeszcze szansę - może zmieniła się, może zrozumiała swój błąd. Masz rację, byłoby głupio rozwodzić się, zwłaszcza, że jesteście ze sobą trzy miesiące. Wiesz co? [CENZURA] JEJ TAK MOCNO ŻEBY ZROZUMIAŁA KTO TU RZĄDZI. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
brak seksu z zona